1
25 10 2019
Kolejny sezon udowadnia nam, że żegluga na Odrze cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Z wypożyczalni motorówek oraz z usług North East Marny skorzystały tysiące turystów. Nic tylko cieszyć się takimi wynikami.
O tym, że szczecińskie motorówki są jedną z najciekawszych form spędzania czasu na wodzie, przekonaliśmy się już w poprzednich sezonach. A ten rok tylko to potwierdza. Klaudynka, Tereńka, Małgorzatka, Romka, Ewuśka i Danuś były wypożyczane ponad 1500 razy. Łącznie motorówki przepłynęły około 19 tys. kilometrów po Odrze i jej rozlewiskach. Warto dodać, że oprócz motorówek Żeglugi Szczecińskiej na bulwarach funkcjonowały jeszcze dwie wypożyczalnie, dzięki czemu przez cały sezon ruch na Odrze był spory.
W tym roku do dyspozycji mieszkańców i turystów było sześć miejskich motorówek. Piękna pogoda sprawiła, że wypożyczalnia cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Najchętniej pływano motorówkami w czasie wakacji. Łódki rezerwowane były nawet z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Podobnie jak w poprzednich latach, sezon minął bezpiecznie. Przez te wszystkie miesiące pływania nie odnotowaliśmy żadnej sytuacji potencjalnego zagrożenia.
Motorówki wypożyczyć można było od 27 kwietnia w bosmanacie na Bulwarze Gdyńskim. Wypożyczalnia będzie funkcjonowała jeszcze do 27 października. Każda z sześciu jednostek mieściła maksymalnie 5 osób. Do ich prowadzenia, z uwagi na niewielki silnik, niewymagany był patent motorowodny. Dzięki łatwej dostępności ta forma spędzania wolnego czasu przypadła do gustu wielu szczecinianom i turystom. Motorówki popularnością cieszyły się popołudniami i w weekendy.
Jeszcze większym zainteresowaniem niż w ubiegłym sezonie cieszyła się North East Marina. Od kwietnia do października z usług mariny na Wyspie Grodzkiej skorzystało 1500 jednostek. Były to m.in. jachty, motorówki, katamarany, ale także skutery wodne. W szczytowym momencie, czyli od czerwca do września miejsca postojowe w North East Marinie były wykorzystane w 100 procentach. Prawie 120 procent wykorzystanie miejsc postojowych odnotowaliśmy w lipcu. Dzięki czemu przez cały sezon udało się utrzymać średnią na poziomie ponad 70 procent.
Port jachtowy w centrum miasta okazał się atrakcyjny dla żeglarzy z różnych stron świata. Do Szczecina wpływały jednostki pod banderami: polską, niemiecką, holenderską, duńską, irlandzką, brytyjską, norweską, szwedzką, austriacką, australijską, belgijską, litewską, chorwacką, szwajcarską. Najwięcej gości mieliśmy z Polski, Niemiec i Skandynawii. Za popularnością NEM stoi przede wszystkim jej lokalizacja. Położona w centrum miasta marina jest doskonałym przystankiem dla morskiej przygody. Liczba kilkudniowych postojów oscylowała na poziomie 50-70 procent.