1
12 08 2019
Zapierające dech w piesiach pokazy przyciągnęły do Szczecina tysiące widzów. Na to show czekamy cały rok. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy. Festiwal Pyromagic jest już tylko wspomnieniem.
„Piękny Szczecin i przepiękny festiwal” – tak
podsumowali dwudniowe Pyromagic jurorzy, którzy oceniali konkursowe pokazy. I
trudno się z tym nie zgodzić, bo to czego mogliśmy doświadczyć przez ostatnie
48 godzin było jednym z najlepszych podniebnych show nie tylko w Polsce, ale i
na świecie. Pyromagic na stałe wpisało się już w kalendarz wakacyjnych
wydarzeń, na które zjeżdżają turyści z różnych regionów kraju i Europy. W
okolicach Wałów Chrobrego i Łasztowni można było dostrzec rejestracje
samochodowe z Gdańska, Wrocławia, Warszawy, Czech, Niemiec czy Holandii. A w
North East Marinie cumowało 30 jednostek m.in. z Danii i Litwy, które wpłynęły
do Szczecina specjalnie na Pyromagic. Potwierdza to frekwencja, która w tym
roku była naprawdę wysoka. Słoneczny weekend sprawił, że przez całe dwa dni
przez teren wydarzenia przewinęło się około 450 tys. ludzi. W kulminacyjnych
momentach, czyli podczas wieczornych pokazów po dwóch brzegach Odry zebrało się
około 160 tys. widzów w piątek i 195 tys. w sobotę.
Całe wydarzenie przebiegało bezpiecznie. Oczywiście nie
obyło się bez kilku drobnych interwencji strażników miejskich czy policjantów,
dotyczących najczęściej nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Przez te dwa
dni nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników czuwało łącznie około 700
policjantów, 150 strażników miejskich i 600 pracowników ochrony,
kilkudziesięciu ratowników medycznych, ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia
Ratunkowego, około 100 pracowników Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Dwa dni Pyromagic to łącznie prawie godzina pokazów, za
organizacje których odpowiadały cztery firmy z Czech, Francji, Malezji i
Polski. Dla Malezyjczyków nasz festiwal był pierwszą wizytą nie tylko w Polsce,
ale i w Europie. Na czas festiwalu gościliśmy także artystów muzycznych z
Łodzi, Zakopanego i Holandii. Nie możemy pominąć także uczestników sportowych
zmagań. W Gryf Basket Cup wzięło udział 15 zespołów, w tym 4 drużyny z
zawodnikami niepełnosprawnymi. W ramach Baltic Polonez Cup ścigało się 5 załóg,
a w Water Show zaprezentowało się około 70 zawodników w różnych dyscyplinach.
Dziękujemy, że przez te dwa dni byliście razem z nami.
Chociaż tegoroczna edycja jest już wspomnieniem, to zawsze można do niej wrócić
za sprawą zdjęć i filmów, jakie powstały podczas pokazów. Obszerne relacje
znajdziecie Państwo na naszych profilach na Facebook’u: Szczecin Floating Garden, Żegluga Szczecińska
Turystyka Wydarzenia, Szczecińska
Agencja Artystyczna oraz w wydarzeniu.
Na następnym festiwalu Pyromagic widzimy się za rok. A już dzisiaj zapraszamy na nasze kolejne wydarzenia nad Odrą. Najbliższe to Iluminacje Szczecin, 16 sierpnia.